niedziela, 6 lipca 2014

Kominek - dolot powietrza

Jako, że pojawiło się pytanie jak rozwiązałem kwestię dolotu powietrza do kominka zamieszczam 2 zdjęcia obrazujące to co wymyśliłem u siebie z tatą. Dodatkowo mam radę dla budujących kominki otwarte: ze względu na dużą konsumpcję powietrza podczas spalania warto pociągnąć 2 rury dolotowe po 10cm każda. Drugą rurę można wypuścić tak jak u mnie tylko symetrycznie po prawej stronie skrzyni z popiołem.
Widok komory dolotowej po wyjęciu skrzyni zbierającej popiół
Ten sam widok po włożeniu skrzyni. Dodam jeszcze, że kominek sprawia się super. Do rozpałki przestałem używać papieru, a stosuję drobne deseczki (tnę palety po ich sprzedaż się zupełnie nie opłaca), zero zadymienia. Kominek zimową porą stał się centrum naszego życia rodzinnego, często przy nim siadamy, ja z żoną i dziećmi, ogrzewamy się ciepełkiem i podziwiamy piękno palących się polan. Pozdr